Jak pamiętacie, jakiś czas temu zbudowałem swój pierwszy stół warsztatowy. Pisałem wówczas, że stół na razie jest bez imadeł, ale planowałem wkrótce to nadrobić. Ostatnio kupiłem imadła do stołu, więc przyszedł czas na instalacje imadeł.

Jak pamiętacie, jakiś czas temu zbudowałem swój pierwszy stół warsztatowy. Pisałem wówczas, że stół na razie jest bez imadeł, ale planowałem wkrótce to nadrobić. Ostatnio kupiłem imadła do stołu, więc przyszedł czas na instalacje imadeł.
Niestety nie mogłem znaleźć w polskich sklepach takiego imadła stolarskiego, jakie bym chciał. A chciałem imadło, które dało by się całkowicie obłożyć drewnem i pozwalało by na duży wysuw.
Standardowe ściski mają określoną długość. W zakresie do 50 cm mamy wielki wybór różnych kształtów, kolorów dodatkowych funkcji. Natomiast powyżej metra zaczyna się problem.
Zastanawialiście się kiedyś, do czego jeszcze można wykorzystać te podłużne rowki ciągnące się wzdłuż całej długości Waszej piły stołowej? Czemu zwykle są tam dwa rowki a większość akcesoriów korzysta tylko z jednego?
Proponuję Wam wykonanie sanek do piły stołowej, które wykorzystają obydwa rowki i zwiększą dokładność cięcia poprzecznego listew i innych krótkich elementów.
Pierwszą poważną pracą, który musi wykonać każdy majsterkowicz to stół do pracy w warsztacie. To jest podstawa warsztatu. Tutaj będziemy wykonywali większość kolejnych projektów. Dobry stół to zarówno miejsce do rozłożenia elementów wykonywanej pracy, miejsce do większości obróbek, jak i uniwersalne miejsce miejsce do przechowywania różnych rzeczy. Innymi słowy, cokolwiek byśmy robili, kręci się wokół stołu warsztatowego.
Po długim czasie bycia nie w pełni sprawnym stolarzem postanowiłem zmienić ten stan. Długo czułem, że największym problemem w moich staraniach zrobienia czegoś ciekawego z drewna jest fakt braku dobrej piły stołowej.
Podstawową czynnością w obróbce drewna jest umiejętność wycięcia prostokąta, który ma wszystkie kąty proste. Niby prosta sprawa, a wymaga dużo od narzędzi. Żeby wyciąć prostokąt musimy mieć piłę, która utrzymuje kąt prosty w stosunku do powierzchni cięcia, ma stabilną podstawę, która nie wygina się w trakcie piłowania i nie szarpie materiału przez luzy na łożyskach. Jak piła ma jeszcze dobrą i stabilna prowadnicę podłużną a do tego dobry mechanizm prowadzenia materiału pod kątem prostym do jednego boku – zaczyna być już bardzo dobrze.
Dzieci są najwdzięczniejszymi odbiorcami drobnych prac stolarskich. Mają bardzo dużo pomysłów i potrafią mieć bardzo konkretne wymagania.
Pierwszym projektem robionym dla syna była półka na samochody. Dosyć już trzymania samochodów w kartonach. Ma być półka.
Co jest najważniejsze w stolarstwie? Co jest absolutnie podstawową umiejętnością, którą musi opanować początkujący stolarz? Otóż najważniejsze jest umieć wyciąć w dowolnym drewnie prostokąt. To jest absolutna podstawa bez której nie da się dalej pójść. Brak takiej możliwości jest również częstą przyczyną niepowodzeń i zniechęcenia – jak efekt pracy jest krzywy, skośny albo ma poszarpane brzegi – potrafi zepsuć przyjemność z całego wysiłku.
A więc – podstawowym narzędziem stolarskim jest dobra piła. Doświadczony stolarz z pewną ręką, dobrym okiem zapewne jest w stanie wyciąć idealnie prostą linie w drewnie za pomocą zwykłej piły ręcznej. Niestety ja do takich nie należę. Potrafię ręcznie przepiłować listewkę lub kilkucentymetrową deszczułkę. Na dłuższych odcinkach ręczna piła robi mi przepiękne wzory przypominające fraktale a nie oczekiwaną linię prostą.