Kiedy Chris Wong na swoim blogu zamieścił wezwanie dla wszystkich majsterkowiczów do wspólnego zbudowania stołków warsztatowych, zgłosiłem się myśląc „może być fajna zabawa”. Nawet nie przypuszczałem, jak to się wszystko potoczy.
Ponownie okazało się, że rozpoczynając jakąś drogę, nigdy nie wiemy dokąd o którędy nas ona zaprowadzi.