Niech rozpocznie się zabawa
Kiedy całość jest już gotowa, możemy zacząć wymyślać, jak złożyć listewki w podstawkę.
Możemy jej używać jako jednego bloku (choć przy moich proporcjach nie jest on wzorem stabilności).
Możemy złożyć trzy małe podkładki pod miski lub garnki.
Możemy z dwunastu listewek złożyć wielką podkładkę pod dużą tortownicę.
A kiedy nie będziemy już potrzebowali podkładek, całość składamy w mały dyskretny blok i możemy go przechowywać na brzegu szuflady kuchennej.
Artykuł powstał w ramach współpracy ze Sprytnym Blogiem Grupy Topex i jest on również tam publikowany.
Pomysł udany 🙂 być może admin pochwali się dodatkowymi pomysłami. Ja niestety nie mam takiego talentu, od dłuższego czasu staram się coś ciekawego wetchnąć w moje możliowości ale póki co się nie udaje. Reklama partnera też udana, ale liczy się efekt końcowy pracy! SUPER SPRAWA!
Podstawka świetna, ale w Twoim poście uderzyło mnie coś innego. Co się stało z Twoja piłą Makity 🙁 ? – chyba się nie popsuła? Nie mów, że zamówiłeś ją dobrowolnie na Graphita.
Tadek,
Artykuł ten jest realizowany w ramach współpracy z Grupą Topex w ramach pracy nad Sprytnym Blogiem. W konwencji takiej współpracy jest raczej praca narzędziami partnera projektu.
Szukam też konwencji, która będzie pokazywała, że można fajne rzeczy zrobić za pomocą narzędzi ogólnie dostępnych dla amatora majsterkowania. Dlatego też eksperymentuję z różnymi narzędziami – od ręcznych po bardziej zaawansowane elektronarzędzia.
Pozdrawiam i dziękuję za wnikliwe śledzenie 🙂
–Andrzej
w sam raz dla mnie 🙂 świetny pomysł
Bardzo fajna ta podstawka! chętnie przyjmę na prezent jak będzie kiedyś okazja 🙂
Ekstra. Gratuluję pomysłowości!
Ekstra. Gratuluję pomysłowości!
Ekstra. Gratuluję pomysłowości!
Ekstra. Gratuluję pomysłowości!
Dziękuję Szymon
Tak na prawdę to miała być choinka ze światełkami. ale jak naciąłem listwy to mi jakoś tak samo wyszło 😉
Pozdrawiam
— Andrzej