Właśnie przyszła do mnie paczuszka z małymi porcjami różnokolorowych Sugru. Jeszcze nie mam pomysłu, co z nim zrobię, ale koncept wydał mi się na tyle ciekawy, że uznałem mały zasobnik jako obowiązkowe wyposażenie warsztatu domowego.
Właśnie przyszła do mnie paczuszka z małymi porcjami różnokolorowych Sugru. Jeszcze nie mam pomysłu, co z nim zrobię, ale koncept wydał mi się na tyle ciekawy, że uznałem mały zasobnik jako obowiązkowe wyposażenie warsztatu domowego.