W kilku miejscach czytałem nudne ostrzeżenia: nie cofaj przeciętego materiału na pile stołowej. Reakcja amatora – jak na większość ostrzeżeń bezpieczeństwa: ojtam ojtam. Jestem nieśmiertelny, jestem ostrożny, dam radę.
Dzisiaj ciąłem płytę laminowaną przy dystansie. Jakaś taka większa była i stwierdziłem, że nie wygodnie obchodzić piłę, żeby zdjąć kawałek płyty. Bez wyłączania piły zacząłem cofać przeciętą płytę.
Teraz już wiem, za co zapłaciłem kupując piłę i wiem, jak się czuje drewno w trakcie cięcia. Nawet nie widziałem dokładnie, co się stało. Na szczęście stałem w miarę daleko od piły.
Efekt: krwiaki na łokciu, siniaki na żebrach i lekki bezdech przez kilka minut. Na szczęście poleciało w kierunku żeber a nie głowy. Na szczęście ręce trzymałem daleko od piły. Udało się kupić lekcje za darmo (z akcentem na „udało się”)
A teraz będzie nudno, ale może jak 10 raz to przeczytasz, zapamiętasz:
Nigdy nie cofaj przeciętego materiału z włączoną piłą. Wyłącz piłę, poczekaj aż się zatrzyma i wtedy wyciągaj materiał.
Życzę bezpiecznego majsterkowania 🙂