Zwykle jako pierwsze tego typu narzędzie pojawia się w warsztacie frezarka górnowrzecionowa. Jest to bardzo fajne narzędzie, które na filmikach w internecie potrafi robić niesamowite rzeczy. Jednocześnie podaż tych narzędzi jest dosyć duża – łatwo to kupić w każdym sklepie z elektronarzędziami. Jednak pierwsze doświadczenia są często zniechęcające.
Frezarki zwykle mają małe stoliki, trzeba je trzymać w rękach a na dodatek to co robią z drewnem budzi trwogę o własne palce. Jeśli jesteś już posiadaczem takiej frezarki i chcesz czasem coś pożytecznego z nią zrobić – proponuję dorobić do niej prosty stolik, który bardzo poszerzy zakres jej stosowania. Mały stolik będzie bardzo przydatny do obróbki szczególnie elementów o małych rozmiarach – takich jak listwy.
Do zrobienia stolika potrzebne będzie niewiele – kawałek sklejki lub innej płyty i kawałek małej kantówki do wykonania bandy.
Na sklejce odrysowujemy kształt stolika frezarki. Następnie wycinamy frezarką małą płycinę w którą wejdzie nasza frezarka. Można wykonać nieco większe wycięcie.
Przymocowanie frezarki do stolika jest bardzo zależne od konkretnej frezarki. Ja wykorzystałem gwintowane otwory do których przykręca się pierścień do kopiowania. Jeśli Twoja frezarka ma inne otwory – wykorzystaj je do przykręcenia jej do blatu. Ważne jest, aby śruba nie wystawała ponad blat – w tym celu wykonaj małą fazę odpowiednią do wielkości śruby.
Może się zdarzyć, że jesteś szczęśliwym posiadaczem frezarki, która nie ma żadnych otworów, które można wykorzystać do przykręcenia jej do blatu.Wówczas czeka cię wykonanie mechanizmu dociskającego za pomocą blaszek – podobnego jak w stole Wolfcraft Master Cut 100.
Kiedy już frezarka jest mocno przytwierdzona do blatu, wycinamy otwór, którym frezy będą przechodziły przez blat. Można to zrobić dużym, wiertłem, wyrzynarką lub po prostu dużym frezem do frezarki.
Blat z frezarką przymocowujemy do blatu warsztatu za pomocą ścisków, jak przedłużenie blatu. Takie mocowanie będzie w zupełności wystarczające do frezowania niewielkich elementów.
Do pełnego wykorzystania naszego nowego wynalazku potrzebny będzie jeszcze jeden element. Z niewielkiej kantówki zrobimy barierę, o którą będzie można opierać frezowany materiał. na środku kantówki wycinamy szczelinę, w którą schowa się frez. Możemy ją wyciąć naszą frezarką, mocno trzymając kantówkę i przesuwając ją po frezie.
Bardzo miłym dodatkiem do bandy jest otwór do którego można podłączyć rurę odkurzacza. Wewnątrz bariery otwór musi łączyć się ze szczeliną w którą chowa się frez. W ten sposób możemy wciągnąć do odkurzacza znaczną część ogromnej ilości pyłu, który wyrzuca z siebie frezarka.
Barierę do blatu mocujemy za pomocą ścisków. W tracie pracy dociskamy materiał do stolika i bariery, w sposób otrzymując stabilne oparcie.
O tym, jak wykorzystać tak potężne narzędzie do własnoręcznego robienia ramek – w następnych odcinkach.
Ładnie prezentuje się sklejka od Sklejka-Eko S.A. – http://www.sklejkaeko.pl/pl/index.php. Można zamówić u nich bezpłatny próbnik przez formularz kontaktowy http://www.sklejkaeko.pl/pl/formularz.php
Nieźle wyszło 😀 przyznam się szczerzę szukałem takiej inspiracji!
polecam zobaczyć artykuł http://www.kreocen.pl/kreowskaz/2014/styczen.html?page=19
Pewnie,ze na poczatek taki wystarczy. Ja wlasnie zaczalem dzisiaj robic z mojego stolika do prac w warsztacie, po prostu na srodku, pod stolem bedzie umieszczana frezarka, a jeden otwor niczego nie zakloci w uzywaniu stolu. Tak wiec mysle ze mial Pan fajny pomysl. Nie liczy sie przeciez kto jakim sprzetem pracuje tylko kto jak potrafi SWOJ WYKORZYSTAC. pOZDRAWIAM GRZEGORZ I ZAPRASZAM NA MOJ BLOG
W porównaniu z oryginalnym postem dodałem jeszcze jeden element. Dokręciłem na jednym krańcu prostopadły kawałek sklejki, dzięki któremu mogę wkręcić „stolik” w imadło. Eliminuje do konieczność mocowania ściskami.
Grzegorzu, oglądałem Twój blog. Bardzo fajnie się zaczyna. Będę zaglądał na bieżąco 🙂
Pozdrawiam
— Andrzej
A ja mam takie pytanie jak zablokować przycisk włącznika ???
Witam
Najprościej użyć grubego drutu miedzianego w izolacji. Taki drut jest wystarczająco elastyczny, żeby go wygiąć w rękach i sztywny wystarczająco, żeby się nie rozgiąć w trakcie pracy.
Ja używam po prostu drutu wydobytego z przewodu elektrycznego o przekroju 4mm.
Pozdrawiam
— Andrzej
jesli do prowadnicy (tam jest belka) przykladamy material i zaczynamy frezowac, frez bedzie zbieral material np. okolo 1mm to co nam bedzie sie robic jesli druga czesc prowadnicy nie bedzie wyregulowana o ten 1mm? Chyba ze cos robimy na od….:-) Mocowanie tego wszystkiego na jednym blacie np. pila to nie jest dobry pomysl, bardzo to ze soba koliduje.
Rzeczywiście pojedyncza prowadnica nie pozwala na pełną regulację w przypadku zbierania materiału na całej grubości drewna.
Pozdrawiam
— Andrzej
ogladalem te fajnie fotki, i mam pytanie czy ta osoba kiedys frezowala? bo przy tej prowadnicy (belka) nie da sie frezowac np. listew:-) do blatu tez mam pewne zastrzezenia, to wszystko z mojego doswiadczenia,nawet kawal blachy wstawiony w srodek z wywierconym miejscem na frez, w ostatecznosci zdobylem blache o gr.5mm i o wielkosci 90cm na 60cm troche mnie to kosztowalo, ale teraz to jest frezowanie:-)
Zdarzyło mi się frezować na tym zaimprowizowanym stoliku kilka rzeczy. Listwy też 🙂
Nie uważam tego rozwiązania za idealne, jednak do niewielkiej ilości prac frezarskich, powinno wystarczyć.
Mocno polecam frezowanie listew w połączeniu z „grzebieniem” dociskającym listwy.
Gruba blacha pozwala na zrobienie bardzo stabilnego blatu.
Ostatecznie myślę jednak o zrobieniu większego stolika do frezowania – z windą, prowadnicami i innymi bajerami. Na razie jednak taki stolik jest wystarczający.
Pozdrawiam
— Andrzej
Bardzo fajnie 🙂 my też lubimy ułatwiać życie 🙂
Wpadłem już jakiś czas temu na podobny pomysł, ale chciałem zrobić mały blat wpuszczany w stół jak w tych profesjonalnych blatach. Powiem szczerze, teraz bym był w stanie, wtedy wymiękłem 🙂
Ale podpatrz sobie na moim blogu na mój ultra dziwnie wysoki stół warsztatowy ^^ Ma na środku dziurę i cztery mniejsze otwory na śrubki, po prostu podwiesiłem sobie frezarkę pod blatem i tyle. Szczerze mówiąc mam teraz dużo większy blat nawet od tych dedykowanych. Po prostu wywierć otwory na montaż frezarki w blacie jakiegokolwiek stołu (otwór na frez sam się zrobi 🙂 i tyle. Ja jeszcze zrobiłem takie wgłębienie, żeby nie stracić dużo wysokości frezowania. Ale motyw jest ogólnie taki, żeby wykorzystać stół który masz, bo to kompletnie w niczym nie przeszkadza.
Widziałem Twój stół i zacząłem zastanawiać się, czy nie zrobić czegoś podobnego. To bardzo fajny pomysł, który jednocześnie nie przeszkadza w normalnej pracy.
Zastanawiałem się, czy nie zrobić stołu przedłużającego blat piły i nie wpuścić tam frezarki.
Ale to kwestia przyszłości 🙂
— Andrzej
Podobno to rozwiązanie ma jedną wadę (mówił o tym Marc Spagulo z The Wood Whisperer :), jak chcesz użyć piły to musisz często zepsuć ustawienie na frezarce. A to może z czasem okazać się denerwujące, no chyba że wszystko sobie dokładnie wcześniej zaplanujesz. Ew. postaraj się wtedy zamontować frezarkę tak, żeby ten problem zminimalizować.
No, a jak zamontujesz sobie w stole to przynajmniej masz motywację, żeby czasem posprzątać ^^
Hej
Jak chcesz to podeślę Ci jakieś plany takich przystawek/stolików do frezarki. Dobrze jest mieć wpuszczaną w stół prowadnicę z blokowanym kątomierzem. Teraz akurat chyba nie mam tych materiałów przy sobiie ale jak wrócę do domu to mogę podesłać.
Pozdrawiam
Red
Red,
Teraz to Ty mi tu nic nie przysyłaj tylko odpoczywaj.
Ja tu sobie powoli przygotowuję listę pytań, które Ci zadam po tym, jak wrócisz wypoczęty z urlopu. 😉
A serio, zastanawiam się nad ponownym wykonaniem stolika do piły stołowej tak, żeby „przy okazji” mógł być również stolikiem do frezarki. Widziałem takie rozwiązanie gdzieś w sieci i zaczyna to do mnie przemawiać. Z jednej strony blat piły (po schowaniu frezarki) jest bardzo szeroki. Z drugiej strony mam zawsze stabilny i dostępny stół do frezowania.
Boje się jednak efektu zapędzenia w „warsztatowanie”. Bo w końcu nie jest celem posiadanie najpiękniejszego warsztatu, tylko robienie fajnych rzeczy. A te można zrobić na jednym małym blacie w kuchni 😉
Pozdrawiam
Andrzej
Blat pojawił się u mnie jak zacząłem frezować cienkie listwy. Wyszedłem z założenia, że łatwiej jest jest prowadzić coś lekkiego. Stąd najprostszy sposób odwrócenia sytuacji – przymocować frezarkę do stołu a przesuwać materiał.
Blaty oczywiście łatwiej frezuje się prowadząc frezarkę po nich 🙂
Pozdrawiam
Andrzej
dokładnie! ja do małych elementów zawsze buduje sobie jakieś piramidy, podkładam dociskam przez inne listwy, kombinatoryka pełna hehehe 🙂
myślałam też o frezarce z serii mikro narzędzi, ale to musi być poparty dalekosiężnymi planami wydatek.
Za sugestią Reda myślę o zrobieniu z tego stałego stolika do frezowania. Wówczas można się pobawić i dorobić do tego taką ładną barierę z własnymi wkrętami, możliwością montażu docisków itp.
Ale wcześniej muszę zreorganizować swój warsztat. 25 m kwadratowych bardzo łatwo zagracić.
Pozdrawiam
Andrzej
My mamy jeden stolik do mocowania adapterów do urządzeń.. Do wyrzynarki adapter jest, ale ten do frezarki kosztuje dwa kółka wiec frezujemy ręcznie 🙂
Hehe. Odkurzacz to podstawa. Sam właśnie szukam odpowiedniego odkurzacza przemysłowego. Co do frezarki to pomysł dobry i tego typu przystawka bardzo się przydaje w warsztacie a właściwie to jest nieodzowna. Spróbuj ją rozbudować o jakieś nogi itd. Sam planuję wyciąć stopę dla mojej frezarki tak by można ją było wpuścić w blat i by mieć jak najwiekszy zakres regulacji.
Pozdrawiam
Red
Na razie wystarcza mi po prostu przykręcenie ściskiem do blatu stołu. W ten sposób „pożyczam” stabilność od stołu i frezarka staje się naturalnym jego przedłużeniem. Do listew taki patent wystarcza.
A kiedyś zastanawiałem się, dlaczego mój stół warsztatowy waży 60 kg. Teraz wiem 🙂
Andrzej
Zarządzanie pyłem w warsztacie zaczyna być bardzo ważne. Szczególnie przy urządzeniach szlifujących lub skrawających. Po pierwszym szlifowaniu dużych powierzchni nauczyłem się, że odkurzacz w warsztacie to podstawowe narzędzie.
Jednak Polak potrafi 🙂 To już dla mnie wyższa szkoła jazdy. Całkiem zmyślne z tą rurą od odkurzacza 🙂 Wiedziałam, że jednak jesteś profesjonalista (mimo, że amator ;P).
Możesz usunąć weryfikację obrazkową w komentarzach?