Po drugie: Przygotowanie elementów
Do tego zabrałem się z wielką ochotą, chętny do przetestowania mojej nowej piły. Oczywiście zamiast wydrukować porządnie projekt i ciąć elementy zgodnie z nim – ciąłem z pamięci i nie obyło się bez poprawek. Na szczęście poprawki nie polegały na wyrzuceniu wyciętego elementu tylko na jego skróceniu.
Po wycięciu prostokątów przyszła kolej na cięcie rowków w które wejdą półki. Tu miałem dwie koncepcje: frezarka górnowrzecionowa albo piła stołowa. Wygrała piła stołowa.
Przygotowanie całości wymagało nieco zachodu.
Jeśli nie przecinasz materiału tylko go nacinasz, musisz zdemontować klin zamontowany za piłą a co za tym idzie pozbywasz się zabezpieczenia piły. U mnie niestety wymagało to trochę demontażu..
Trzeba dokładnie wyregulować głębokość wysuwu piły, żeby zbierała tylko 1 mm materiału. W sklejce 4mm to już jest 25% grubości. Głębsze podcięcie mogło by spowodować osłabienie pleców i utratę sztywności konstrukcji.
U mnie piła zostawia rzaz 3mm, a ja potrzebowałem 4mm. Oznacza to, że każdy rowek był cięty dwa razy, za każdym razem z przesunięciem 1mm. Ponieważ zależało mi bardzo na dokładnie tym samym miejscu nacięcia na wszystkich elementach, po każdym ustawieniu dystansu nacinałem wszystkie elementy zanim zmieniłem ustawienie piły. Dodatkowo boki były nacinane jeszcze przed przecięciem na pół – obydwa elementy w jednym kawałku.
Po wycięciu elementów i nacięciu rowków przyszedł czas na szlifowanie. Ponieważ sklejka 10mm była z odzysku – najpierw potraktowałem ją szlifierką taśmową i papierem 100, żeby zedrzeć wierzchnie warstwy lakieru, wyrównać materiał i nadać mu nieco świeżego wyglądu. Pozostałe elementy były wycięte z nowej sklejki, nie wymagały więc grubego szlifowania. Do gładkości elementy doprowadziłem papierem 240. Starałem się przy tym nie zaokrąglać krawędzi. Nie chciałem uzyskać efektu okrągłego brzegu, a jedynie usunąć zadry z narożników.
taka ta póła zobacz tą http://plonacemotyle.blogspot.com/2016/07/pan-micha-prawdziwy-czarodziej.html
Wygląda to bardzo sympatycznie – gratuluje
Czy nie myślałeś o tym aby taka półki były ze szkła, a na tył (tło) wstawić lustro, tak aby modele aut jeszcze lepiej się prezentowały.
Aktualnie sam rozmyślam jak podobną gablotkę na modeliki zrobić i mam problem z jedną rzeczą, mianowicie jak ją uszczelnić drzwiczki. Chodzi mi dokładnie o to aby jak najmniej kurzu dostało się do środka, no i drzwiczki muszą być szklane, aby prezentowane modele były jak najlepiej widoczne.
Pozdrawiam
Witaj,
Pomysły na uszczelnienie drzwi widziałem dwa.
Jeden to przymocowanie do szklanych drzwi paska silikonu w przerwie między drzwiami a szafką. Wówczas całość zamyka się w miarę szczelnie i nie wpuszcza nadmiaru kurzu. Wada – pasek silikonu powoduje opór przy otwieraniu.
Drugi pomysł to zrobienie małych progów, do których będą przylegały drzwi. Taki próg można oczywiście obłożyć czymś miękkim (silikon), żeby zwiększyć szczelność.
Życzę powodzenia w Twojej przygodzie
— Andrzej