Ocieplanie poddasza cz. 2

poprzedniej części opisałem nieco dylematów i zagadnień związanych z planowaniem ocieplenia poddasza. A więc decyzje o całości podjęte, materiały kupione, czas na pierwsze kroki.
Dzisiejszy wpis będzie nieco inny niż dotychczasowy. Ale tego dowiecie czytając ciąg dalszy. W tym odcinku będzie o konstrukcji stelaża do ścianki kolankowej.

Po co jest ścianka kolankowa?
Ścianka kolankowa to ścianka o niewielkiej wysokości, która ukrywa wiele rzeczy, które dzieją się przy zejściu dachu i ściany bocznej. Konstrukcyjnie w tym miejscu dzieje się wiele ciekawych rzeczy, jednak z punktu widzenia wnętrza użytkowego, to są nieistotne i nieprzyjemne konstrukcje, które najlepiej ukryć. Dlatego właśnie w pewnej odległości od właściwej ściany konstruujemy małą ściankę, która pozwoli ukryć całe zamieszanie, które tam zachodzi.
Ściankę kolanową należy zaplanować w takim miejscu, żeby za nią zmieścić ocieplenie ściany.
Ściankę kolankową zaczynamy od zamontowania profilu U30 na podłodze. Przykładamy profil na całej długości ściany i przykręcamy do podłogi. Najlepiej, jeśli będziemy przykręcali do twardego podłoża a nie do położonej podłogi. Ale… u mnie na podłodze leżały deski i postanowiłem postawić podłogę na nich.
Po położeniu profilu na podłodze stawiamy profile CD60. Ja zdecydowałem się zamontować profil CD60 do każdej krokwi. Ponieważ krokiew jest pod kątem w stosunku do ścianki, przymocowanie wymaga nieco zachodu.
Zdecydowałem się użyć wieszaków ES125 do których pod kątem przykręciłem profile. Ponieważ wieszaki są przystosowane do montażu wzdłuż krokwi, aby przymocować je prostopadle do linii dachu wymagało wywiercenia dodatkowych otworów w profilu.
Poniżej krótka dokumentacja moich dokonań:

W  kolejnej części – przykręcanie wieszaków do krokwi
Zobacz też:
Ocieplanie poddasza cz. 1

Andrzej Boczek

9 thoughts on “Ocieplanie poddasza cz. 2”

    1. To prawda, że jak się już człowiek zabierze, to robota leci. Jak policzyć czas netto, to poszczególne etapy trwają koło 2h. Tylko niestety jest to mocno rozciągnięte w czasie. Brak czasu wolnego powoduje, że robota którą można by zamknąć w 2-3 dni zajmuje 2-3 miesiące 🙁

      Drewienka – Jak byłeś na wakacjach, udało mi się dostać od Anetki małe candy 🙂

      — Andrzej

    1. Szczerze, to jak w dzień jest +35 stopni to nawet tam nie wchodzę. Kosmicznie duszno się tam robi. Mam nadzieję, ze po ociepleniu wszystkiego już będzie lepiej, ale do tego czasu…
      To, co oglądacie zrobiłem jakiś czas temu, kiedy temperatury były sensowniejsze 🙂

      — Adnrzej

  1. mrówki przy Tobie to cienkie bolki!!!!!
    a kiedy będzie jak zbudować wiatrak?? chwilowo mnie to bardziej jara niż ocieplanie :))))

    1. Pod gorącym dachem też człowiek marzy o wiatraku. Dodatkowo dwie lampy halogenowe nie pomagają w obniżeniu temperatury 🙂

      — Andrzej

  2. Rozbawił mnie mail, rzeczywiście masz tempo 😀 Nie spodziewałam się filmiku, wielkie, pozytywne zaskoczenie. Wiem, że komentarzem do filmu jest tekstu u góry, ale wolałabym mieć to też po kolei napisane, co robisz (wiem, wiem za dużo wymagań). W wersji normalnej napisy da się zrobić, ale w wersji speed to byłoby pewnie trudniejsze do skoordynowania. Jaki był rzeczywisty czas tej pracy z cz.1? Twoje dzieci mnie rozłożyły! Jaaaaaaaki słodki akcent w filmiku to był 🙂
    Weszłam też na profil na YT a tam Dominikanie z Lady Gagą. Suuuuuuper fajne 🙂

    1. Powoli uczę się również Vlogowania (Aga, dzięki za pomysł). Nie obiecuję, że ten projekt zrobię w trybie napisów w filmie – wolę trochę podgodnić ten projekt i następne zrobić bardziej vlogowo – z napisami itp.
      Na razie – enjoy 🙂

      — Andrzej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.